
Może to tylko znak, że w istocie rzeczy nie są ...
Może to tylko znak, że w istocie rzeczy nie są takie, jakimi się wydają?
W jakiś nieracjonalny, wewnętrzny sposób serce i rozum mogą się wymieszać.
- Dlaczego palisz tak cholernie szybko? - zapytałem.
Uśmiechnęła się, rozradowana jak dzieciak
w ranek Bożego Narodzenia i rzekła: - Wszyscy palicie dla przyjemności. Ja palę po to, aby umrzeć.
Wcześniej czy później wszyscy musimy stanąć przed wyborem. Poświęcić jedno, aby zyskać coś innego. W takich chwilach najważniejsze jest nie żałować tego, co tracimy. Bo jakkolwiek wielki będzie ból straty, jest to uzasadniona cena, jaką trzeba zapłacić za dokonany wybór...
Szkoda, że nie możemy zatrzymać tej chwili,
tu i teraz, żeby żyć w niej na zawsze.
Deszcz w jakiś niewytłumaczalny sposób zwalniał mnie z odpowiedzialności.
Quidquid agis, prudenter agas et respice finemcokolwiek czynisz, czyń roztropnie i patrz końca.
Człowiek zawsze może wstąpić na lepszą drogę - póki żyje.
Niestety, czasami życie obchodzi się z nami okrutnie, a my nie możemy nic na to poradzić.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby zachować równowagę, musisz się poruszać.
Jak uchronić się przed niszczącą nieobecnością światła?