Nie ma się czego wstydzić, matko. Przecież każdy z nas ...
Nie ma się czego wstydzić, matko. Przecież każdy z nas ma tyłek.
Życie nie powinno być stateczną wędrówką do grobu z myślą o dotarciu na miejsce w najładniejszym, jak najlepiej zakonserwowanym opakowaniu, lecz ma być jazdą bez trzymanki, która zużyje cię do cna, wyczerpie do ostatka - tak, abyś na końcu mógł z satysfakcją powiedzieć "Rany, ale to była przygoda!".
Pod ciężarem Pani emocji załamałby się każdy środek transportu.
Oprócz optymistów i pesymistówistnieje jeszcze trzeci gatunek: przewidujący.
Nie lubię być obejmowany, bo sam lubię obejmować.
To nie moja wina, że jestem synem swojego ojca.
Miał wrażenie, że przez dziurkę od klucza zagląda do piekła.
Nie czuła strachu, a raczej irytację, że znowu okazała się zabawką w rękach przeznaczenia.
Jak będziemy szczęśliwsi, będziemy się kłócić,Ale teraz domowe odłóżcie niesnaski,Odrzućcie podejźrzane nieprzyjaznych łaski,A dobra powszechnego tchnąc jedynie duchem,Jednomyślnej przyjaźni wiążcie się łańcuchem.
Roztropne i ostrożne myślenie to sanktuarium mądrości.
Ufałeś jej, a ona cię zdradziła. Po czymś takim długo się liże rany.