Niebezpiecznie jest więzić smoka, żeby upiekł mięso.
Niebezpiecznie jest więzić smoka, żeby upiekł mięso.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Nikt nie widział wiatru, ale jest on na tyle rzeczywisty, że może powalać drzewa
A przecież to już życie i niejeden z nas jest już martwy na dobre.
Przynajmniej być świrem to mieć jakieś własne miejsce.
Tam, gdzie znajduje się rozwaga, zalega ostrożne milczenie
Taki jesteś, zdecydowany nie postępować nigdy tak jak inni.
To, co wiemy, można porównać do zapałki płonącej w mrokach wieczności.
Można pojechać daleko, lecz nie ucieknie się od samego siebie. Tak jak od cienia.
Po prostu rzuć, kurwa, tą kulą. Zrób to. Skocz, przekonaj się, gdzie wylądujesz.
Czy to możliwe, że trzeba zapaść na raka, aby cieszyć się życiem?