
Zginął tak, jak żył - pilotując helikopter na krawędzi ryzyka...
Zginął tak, jak żył - pilotując helikopter na krawędzi ryzyka...
Gdyby ludzie byli deszczem,to ja byłbym mżawką, a ona huraganową ulewą.
Boskie uczucie kiedy ktoś ci wciska kit prosto w oczy i myśli, że ty o tym nie wiesz.
Gdy prosi cię nieprzyjaciel, spełń jego prośbę, ale strzeż się go potem podwójnie.
Po osiągnięciu sukcesu przychodzi kolej na odreagowanie napięcia.
Czas leci jak tkackie czółenko i przemija bez nadziei.
Niektórzy z występujących w tej opowieści zginęli. Reszta przeżyła.
Samotność to dziwna rzecz.
Zakrada się cicho i niepostrzeżenie. Siada obok Ciebie w ciemności. Głaszczę Cię po włosach, kiedy śpisz. Owija się wokół twojego ciała i zaciska się tak mocno, że brakuje Ci tchu, że zamiera twój puls, choć krew płynie coraz szybciej. Dotyka ustami miękkich włosków na twoim karku. Zostawia kłamstwa w twoim sercu, kładzie się w nocy w twoim łóżku, wysysa światło z każdego kąta. Nie odstępuje Cię na krok, kurczowo trzyma Cię za rękę tylko po to, żeby jednym szarpnięciem pociągnąć Cię w dół, kiedy usiłujesz się podnieść.
Moje sny ścielę pod twoje stopy, stąpaj więc lekko, bo stąpasz po snach.
Najgorętsze miejsca w piekle zarezerwowane są dla tych,którzy na ziemi wszystkiemu potakiwali.
Życie bywa kapryśne, nie zawsze zwycięża ten, kto ma rację.