
Odrobina magii to niezastąpiony środek krzepiący dla osłabłego ducha.
Odrobina magii to niezastąpiony środek krzepiący dla osłabłego ducha.
Kto pragnie własną młodość przedłużyć, podobny jest do czytelnika, który niechętnie chce wiedzieć, jak skończy się książka.
Nie wzywaj nocą pomocy. Jeszcze pobudzisz sąsiadów.
Kiedy nie wiesz, jak się zachować, zachowuj się przyzwoicie.
Bo śnię, a w snach widzę gwiazdy.
Czerwone maki na Monte CassinoZamiast rosy piły polską krew.
Nie żyjemy w świecie, w którym źli niszczą dobrych. To świat, w którym trudno odróżnić jednych od drugich.
Tytuły książek, choć nadal niezrozumiałe, nosiły zwodniczą sugestię czytelności.
Obudzisz się, ty moja królewno...
Dla mnie są Ściany Płaczu tam, gdzie rozstrzeliwano ludzi.
W naszym życiu nic nie jest na stałe. Na tym polega jego urok. Życie to chaos. Ale głęboko wierzę, że ludzie, którzy się obok nas pojawiają dzielą się na dwie kategorie. Czasami znajdujemy osobę, która będzie z nami na lata, a czasami zjawia się obok nas ktoś na chwilę. Na sezon. Jak kolekcja wiosna/lato, jesień/zima. Ktoś, kto jest z nami z określonego powodu. Ktoś, kto nas czegoś nauczy. O sobie albo o świecie. I siebie również. Ktoś, kto da nam dużo przyjemności. Obudzi w nas uczucia, które – wydawałoby się – dawno w nas przygasły. Ktoś, kto nas zmieni. A później po prostu odejdzie.