A czymże jest wiek siedemnastu lat, jeśli nie najdalszą granicą ...
A czymże jest wiek siedemnastu lat, jeśli nie najdalszą granicą dzieciństwa.
Nie zakłócałem spokoju. Zakłócałem wojnę.
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza trzydzieści ostatnich dni.
Dzieci do nas strzelają, więc my strzelamy do dzieci.
Łatwo być czarnym charakterem, ale bohaterem trudniej.
Tak, jak wszystkie piękne motyle musiała w końcu odlecieć.
Czasami odchodzimy tylko po to,
żeby sprawdzić, czy ktoś za nami pójdzie...
Najgorsze jest rozczarowanie, kiedy
odwracasz się, a za Tobą nikogo nie ma.
Ten, kto żyje w lęku, jest złamany, jeszcze zanim zacznie żyć.
Im więcej ktoś posiada, tym bardziej się boi, że straci.
Niewielu ludzi wykorzystuje drzemiące w nich możliwości – większość jest jak ukryte studnie, z których nikt nigdy nie zaczerpnął wody.
Cierpienie jest jak dźwięk dzwonka, który wzywa do modlitwy.