
Pomyślałam, że dobrze by było coś zaplanować i na coś ...
Pomyślałam, że dobrze by było coś zaplanować i na coś się cieszyć.
Nosimy góry w kościach za życia i stajemy się nimi po śmierci.
Nie sposób wyjrzeć poza to, co się samo narzuca.
Najbardziej w życiu boję się tego, że moje serce będzie kiedyś biło nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i wtedy pomyślę, że mój czas minął, a ja nic nie przeżyłam. Przecież tylko dla przeżyć warto żyć. I dla tego, aby móc je komuś potem opowiedzieć.
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze.
Biada temu, kto pychą swoją wszystko mierzyI dba tylko o siebie i ku sobie garnie!Pychę nędza odważy i w sądzie zdzierży,A miłości kto nie miał, schodzi z świata marnie.
Umarł, choć był z tych, co śmiercią gardzą.
Są ludzie, którzy tak bardzo kochają życie, że niezależnie od doznanych ran i przeciwności losu, zawsze zdołają znaleźć w sobie energię, by wstać z upadku i dalej iść naprzód. Być może tajemnica tkwi w tym, że ich miłość do życia jest silniejsza niż strach przed śmiercią.
Samo życie, nauczyciel co wciąż karci.
Przychodzą takie chwile, że nie wiem już, co z sobą zrobić. Kiedyś pomyślałam, wsiądę w pociąg i przyjadę do ciebie. Ale to przecież o wiele za późno, o lata za późno, o całe życie za późno.
Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą.