
Mam tyle historii do opowiedzenia. Niektórych z nich nawet już ...
Mam tyle historii do opowiedzenia. Niektórych z nich nawet już nie pamiętam.
Wszystko czego pragniesz, znajduje się po drugiej stronie strachu.
Ach, nie umarłam... Ach tak... Trudno... Przepraszam...
Opłakuje coś, czego nigdy nie miałam.
Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
Czasami na kłamstwach można polegać bardziej niż na prawdzie.
Nigdy nie jesteśmy za starzy na to, by nas obrażać.
Aby czuć się wolnym istnieje prosty sposób: nie szarpać i nie napinać smyczy.
Jeśli ktoś zbyt długo żyje w miejscu doskonałym, zaczyna się nudzić.
W apatii jest wolność, dzikie, odurzające wyzwolenie, którym prawie można się upić.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Ze śmiercią można żartować, ale nie z życiem. Niech żyje!