
Mam tyle historii do opowiedzenia. Niektórych z nich nawet już ...
Mam tyle historii do opowiedzenia. Niektórych z nich nawet już nie pamiętam.
Jakie piękne jest życie i jakie smutne!
Jak ulotne, bez przeszłości i przyszłości, zamknięte w bezgranicznym teraz!
Życie to rzeka, czasem spokojna, czasem wzburzona. To, co na początku wydawało nam się wielkim sztormem, z czasem może okazać się tylko małą falą. Wszystko zależy od perspektywy.
Wiesz, mówiłem prawdę, nieraz była bolesna. Przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla. Mam to gdzieś, ja wolę być uczciwy, i nigdy nie pozwolę być podatnym na wpływy.
Jezu, nie mam zamiaru być jednym z tych, którzy siedzą, gadając o tym, co zamierzają zrobić. Po prostu to zrobię. Wyobrażanie sobie przyszłości to rodzaj beznadziejnej tęsknoty.
Ja się nie zmieniłam, wciąż jestem taka sama, ale nie chodzę już tam, gdzie mnie nie chcą, nie dzwonię do tych, którzy nie odbierają, nie piszę do tych, którzy mi nie odpowiadają i odchodzę z miejsc, gdzie nie jestem mile widziana
Pościel przybrała wyraz kompletnego zaskoczenia.
Są takie chwile,
kiedy nawet dziecko wie,
że lepiej powstrzymać się
od płaczu.
Żyjemy w świecie, gdzie kłamstwo przemija na prawdę, a prawda na kłamstwo, gdzie zło jest premiowane, a dobro karane. Mówi się o miłości, a nienawidzi. Promuje się wojnę, a pokoju się boi.
Nic nie ma bardziej skomplikowanego i cenniejszego od człowieka, synku.
Biedna ćmo, nie mogę Ci pomóc, mogę tylko zgasić światło.