Ludzie wielbią słońce, które świeci jasno na niebie, a nie ...

 (...) nie potrafię dziękować, gdy przymieram głodem.

 Czasem trzeba zamilknąć, żeby zostać wysłuchanym.

 Odległość wywołanych skojarzeń jest miarą inteligencji.

 Nie używałem leków i lekarzy,O! moi bracia, chcąc pozostać z wami,Ale się tłukłem z wichrem i z falamiPytając czasu: która moc przeważy?

 Ten, kto zamierza czynić dobro, nie może oczekiwać, iż ludzie będą mu usuwać kamienie z drogi, ale musi być przygotowany na to, że mu je będą rzucać na drogę.

 Dobre uczynki przynoszą niekiedy zaiste zdumiewające owoce.

 Brzemię nieśmiertelności to nie byle co, to zarówno dar, jak i kara.

 Jedyne na co mam ochotę, to całkowity, kompletny reset.

 Nie ma nic trudniejszego, niż pożegnania. To trochę jak śmierć.

 Dzieci są naszą nieśmiertelnością.