Kiedy życie wręcza nam wreszcie bukiet pięknych kwiatów, zwykle patrzymy ...
Kiedy życie wręcza nam wreszcie bukiet pięknych kwiatów, zwykle patrzymy podejrzliwie, czy między płatkami nie ukryła się osa.
Serce ściska mi się z żalu na myśl,
że tak często coś tracimy, nim zdołamy zrozumieć, jaką ma wartość.
Chrześcijanie się nie rodzą, ale się stają.
Wszystko, co dobre, przychodzi w swojej porze.
Wiele się wydarzyło, choć niewiele zmieniło.
Ciągle mieliśmy zbyt pełne serca.
Co to znaczy? Że każde z nas żywiło
osobne, niespełnialne nadzieje, które
taszczyliśmy z sobą jak sekretne walizeczki.
Dzień, w którym zaczynamy martwić się o przyszłość, jest dniem końca naszego dzieciństwa.
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić...
Niebezpiecznie jest więzić smoka, żeby upiekł mięso.
Wszystko co prawdziwe, wiąże się z
emocjami, a emocji nie wolno lekceważyć.
Jeśli chcesz być bogaty, ucz się nie tylko zarabiać, ale i gospodarować.