
Kiedy życie wręcza nam wreszcie bukiet pięknych kwiatów, zwykle patrzymy ...
Kiedy życie wręcza nam wreszcie bukiet pięknych kwiatów, zwykle patrzymy podejrzliwie, czy między płatkami nie ukryła się osa.
Jakimi słowami wyjaśnić, że życie, które się wiodło wczoraj, ma się już nijak do dzisiejszego życia?
Ludzie boją się śmierci, bo nie umieją cenić życia.
Do "gotowania" używała jedynie ekspresu do kawy i masła orzechowego.
Pasterze, marynarze czy kupcy znają zawsze takie miasto, w którym żyje ktoś, kto sprawia, że pewnego dnia zapominają o urokach beztroskiego wędrowania po świecie.
To, czego inni nie wiedzą, czyni nas jeszcze bliższymi.
Samotność to dziwna rzecz.
Zakrada się cicho i niepostrzeżenie. Siada obok Ciebie w ciemności. Głaszczę Cię po włosach, kiedy śpisz. Owija się wokół twojego ciała i zaciska się tak mocno, że brakuje Ci tchu, że zamiera twój puls, choć krew płynie coraz szybciej. Dotyka ustami miękkich włosków na twoim karku. Zostawia kłamstwa w twoim sercu, kładzie się w nocy w twoim łóżku, wysysa światło z każdego kąta. Nie odstępuje Cię na krok, kurczowo trzyma Cię za rękę tylko po to, żeby jednym szarpnięciem pociągnąć Cię w dół, kiedy usiłujesz się podnieść.
Paradoks to przywilej filozofów.
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.
Mniej czasu dzieli nas od zagłady świata niż od minionej chwili, którą właśnie przeżyliśmy, bo ją straciliśmy już na zawsze
Najgorszy jest lęk przed czymś, czego
nie można nazwać. Na lęk bez imienia
nie pomagają nawet strzykawki.