
Był to Weltschmerz - ów ból życia, co unosi się ...
Był to Weltschmerz - ów ból życia, co unosi się w duszy jak gaz i nasyca ja rozpaczą, tak że szukamy zdarzenia, które nas mogło zranić, i nie możemy znaleźć żadnego.
Miał sumienie jak kalkulator, im bardziej mnie stłukł, tym droższy prezent dostawałam.
Uczynić kogoś szczęśliwym - to jakby jego życie pomnożyć i pogłębić.
Kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje.
W tomizmie człowiek jest duszą i ciałem. W sztuce prawdą i zmyśleniem.
Prostota ma swoją gorzką stronę.
... wykreślić ze słownika i z mojego życia słowo MUSZĘ. I zastąpić je słowem CHCĘ.
Nie musisz się zgadzać na coś, co budzi twój sprzeciw. Nie staraj się nikogo uszczęśliwiać kosztem samej siebie.
Umiera się nie na jakąś określoną chorobę, lecz na całe życie.
Ktokolwiek twierdził, że łzy działają uzdrawiająco, był niespełna rozumu.
Człowiek mógłby żyć samotnie przez całe życie. Ale, chociaż sam mógłby wykopać swój grób, musi mieć kogoś, kto go pochowa.