
Był to Weltschmerz - ów ból życia, co unosi się ...
Był to Weltschmerz - ów ból życia, co unosi się w duszy jak gaz i nasyca ja rozpaczą, tak że szukamy zdarzenia, które nas mogło zranić, i nie możemy znaleźć żadnego.
Szlachetne zdrowie,Nikt się nie dowie, Jako smakujesz,Aż się zepsujesz.
Ach, być książką, czytaną z taką namiętnością.
Wykonuj swoją pracę z całego serca, a odniesiesz sukces. Konkurencja jest tak mała.
Honor może być brzemieniem – ciągnął Will – Nie przydaje się jako broń, nie można go wydać, a może drogo kosztować.
Żegnaj świecie, żegnaj przytomności, żegnaj światło, żegnaj śmierci, witaj eterze.
Współpraca z demonem działa inspirująco.
Życie jest trudną lekcją,której nie można.się nauczyć.Trzeba ja przeżyć.
A więc wojna, pomyślał. To już koniec.
O, jakże biedne jest życie biskupa lub księdza, jeśli sprowadza się do biurokracji i dyplomacji.
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść to idź.