
Był to Weltschmerz - ów ból życia, co unosi się ...
Był to Weltschmerz - ów ból życia, co unosi się w duszy jak gaz i nasyca ja rozpaczą, tak że szukamy zdarzenia, które nas mogło zranić, i nie możemy znaleźć żadnego.
Najbardziej kochamy tych ludzi
i te miejsca, przez które wylaliśmy najwięcej łez.
Jak jej posłuchasz, Prosiaczku, to ją usłyszysz.
Są straty, po których nigdy się nie otrząśniemy.
Pozwól odejść ze swojego życia tym, którzy nie doceniają ile dla nich robisz.
Kiedy ktoś na okrągło Cię rani, pomyśl o nim jak o papierze ściernym. Może Cię podrapać i lekko zranić, ale w końcu Ty będziesz obrobiony i wypolerowany, a on stanie się bezużyteczny.
Człowiek zawsze może wstąpić
na lepszą drogę – póki żyje.
A teraz powiem Ci jedną rzecz: ludzie sami nie zmieniają się nigdy. Ludzi zmienia życie.
Klęską nie jest upadek na dno... jest nią pozostanie na dnie.
To nic. Ona zaczeka. Zemsta jest potrawą, która najlepiej smakuje na zimno...
Tak, warto dobrze przemyśleć swoje marzenia, bo czasami się spełniają.