
To nie byli źli ludzie. Oni się po prostu lepiej ...
To nie byli źli ludzie. Oni się po prostu lepiej ubierali.
Młyny Boże mielą wolno, ale dokładnie i na miałko.
A McMurphy pokłada się ze śmiechu. Śmieje się, ze wszystkiego. Bo wie, że trzeba się śmiać ze wszystkiego, co boli, aby zachować równowagę
i nie dać się zwariować. Wie, że nie ma nic bez bólu; nie pozwala,
by zawarty w tym komizm został przysłonięty przez ból, tak samo jak nigdy by nie pozwolił,
żeby ból został przysłonięty
przez komizm.
Opuszczam to życie nie jak się opuszcza własny dom lecz gospodę.
Kiedy się dzieli poduszkę, dzieli się też tajemnice.
Nie zakłócałem spokoju. Zakłócałem wojnę.
Czy to idący wybiera drogę, czy droga idącego?
Uciekanie nie jest odpowiedzią.
Postanowił żyć wiecznie
lub ponieść śmierć próbując.
Czym byłoby życie bez nadziei?Iskrą odrywającą się od rozpalonego węgla i gasnącą natychmiast.
Gdyby miała łatwą osobowość, to byłaby księgową, a nie artystką.