
Moje szalone istnienie to niby piosenka; każda nowa miłość to ...
Moje szalone istnienie to niby piosenka; każda nowa miłość to strofka, ale Marcel to refren.
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
O, chciałabym lubić to, co lubią inni.
Strach jest najpodlejszym doradcą człowieka.
Doświadczenie to suma błędów które popełniliśmy.
Umarł, a w oczach ma wciąż to samo ostatnie marzenie o śmierci.
Ileż przypadków, ileż spraw wypełnia dzieciństwo.
Życie ludzkie ubiega między wspomnieniem a nadzieją.
Nie należy lekceważyć końca.
Ten, kto znalazł, śpi z otwartymi oczami.
Za dużo chcemy ogarnąć rozumem. Powinniśmy pamiętać o sercu.