
Moje szalone istnienie to niby piosenka; każda nowa miłość to ...
Moje szalone istnienie to niby piosenka; każda nowa miłość to strofka, ale Marcel to refren.
Pomału zabijasz mnie takim postępowaniem.
(...)
Więc zakładasz maskę.
Maska - skrywa twarz.
Twarz - skrywa ból.
Ten ból wypala Ci serce - serce, którego nikt nie zna...
Kiedy człowiek zje coś ciepłego, robi mu się lżej na sercu.
Ja się nie zmieniłam, wciąż jestem taka sama, ale nie chodzę już tam, gdzie mnie nie chcą, nie dzwonię do tych, którzy nie odbierają, nie piszę do tych, którzy mi nie odpowiadają i odchodzę z miejsc, gdzie nie jestem mile widziana.
Nie od dzisiaj wiadomo, że życie to nieustanna walka, której nie możemy unikać. To właśnie przez te trudności stajemy się silniejsi i mądrzejsi. Niemniej jednak, to jak poradzimy sobie z nimi, zależy tylko i wyłącznie od nas samych.
Niespodzianki są dla tych, którzy nie umieją planować.
Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień.
Mogła brnąć dalej w to nieciekawe z nim życie, albo z niego wyjść...
Na chorobę " co powiedzą inni?" niech będzie lekarstwo "mam to gdzieś, żyje własnym życiem i własnymi wartościami"
Każda sekunda życia jest warta kilku milionów lat pamięci.