
Moje szalone istnienie to niby piosenka; każda nowa miłość to ...
Moje szalone istnienie to niby piosenka; każda nowa miłość to strofka, ale Marcel to refren.
Śpij i przez kilka godzin bądź wolny od wszystkich nieszczęść, jakie sam na siebie ściągnąłeś.
Mam świadomość, że wszystko, co wydarza się między nami, jest inne, niżbyś chciał, ale czasem tak się dzieje, tak w życiu bywa, że ludzie chcieliby zrobić ze sobą wszystko, a tylko rozmawiają.
Ludzie natychmiast zauważają, kiedy zmieniasz swoje nastawienie do nich. Ale nie widzą, że powodem tego było ich własne zachowanie!
Zapamiętaj, sami jesteśmy panami naszego losu. A panowanie wiąże się też z odpowiedzialnością. Skoro jesteś jego panem, jesteś za niego odpowiedzialny. Jeżeli coś zrobiłeś, przyznaj się do tego bez wstydu. Sam układasz swoje życie.
Najchętniej chciałoby się wszystko rzucić, położyć się w domu do łóżka i o niczym więcej nie słyszeć.
Uciekanie nie jest odpowiedzią.
Bacz wpierw na oddawanie usług zanim spojrzysz na zysk.
Nigdy nie docenia się należycie ludzi, dopóki nie znikną.
Tempo nadaje smak życiu.
Chciałbym sobą już nie być
chcę tego tak mocno jak kiedyś
metry cztery od ziemi, przez otwarte okno, nie za głośno
chciałbym znowu uwierzyć
chcę tego, jak wtedy
zamknij oczy, leć !