
Wielki strach cofa nas do zachowań z dzieciństwa.
Wielki strach cofa nas do zachowań z dzieciństwa.
Chrześcijanie się nie rodzą, ale się stają.
Jednak doświadczony tchórz nie dba o „dokąd”,
dopóki „przed czym” stanowi problem tak fascynujący.
Zmęczonych, biednych ludzi nie stać na serdeczność.
Ludzie mówią o tobie, bo gdyby opowiadali o sobie nikt by ich nie słuchał.
Dla dobrych śmierć jest zaproszeniem do odpoczynku. Dla złych katastrofą.
I tak jechaliśmy przez stygnący zmierzch ku śmierci.
Nigdy tak naprawdę nie znamy innych ludzi.
Moje życie stało się pustynią.
Jednak żałuję róży i płaczę nad sobą.
Życie jest niezwykłe, trudne do zrozumienia, ale ma swoje piękne strony. Każda chwila przynosi coś nowego, niespodziewanego, a naszym zadaniem jest przystosować się do nieustannie zmieniających się okoliczności.