Nasze życie stworzone jest tak, że pod spojrzeniem, którym je ...
Nasze życie stworzone jest tak, że pod spojrzeniem, którym je ogarniamy, staje się straszne lub cudowne.
Nic nie trwa wiecznie, wszystko kiedyś się kończy. Kończą się filmy, książki i rozmowy. Kończą się uśmiechy i łzy. Ludzie się kończą. Bicie serca się kończy. Związki, miłości, smutki i samotności. Alkohol w butelce i paczka papierosów. I choć jesteśmy tego świadomi, zachowujemy się tak, jakbyśmy byli nieśmiertelni, jak gdyby to przemijanie wcale nas nie dotyczyło. Lubimy myśleć, że to co mamy, mamy na stałe, że nikt nam tego nie odbierze. Aż nagle, pewnego ponurego, deszczowego dnia zostajemy po prostu z niczym. I na tym kończy się nasze przemijanie. Na świadomości.
Gdy ja będę oskarżony o morderstwo, ty będziesz mi usługiwać.
Młodości! ty nad poziomy wylatuj.
Początkiem dobrych czynów jest wyznanie złych.
Kiedy wszystko traci sens, najlepszym
lekarstwem na marazm jest muzyka.
Ufałeś jej, a ona cię zdradziła. Po czymś takim długo się liże rany.
Pamiętaj: przebaczenia nie odmawia się nikomu, ale odzyskanie zaufania to już zupełnie inna sprawa.
Niektórych rzeczy z przeszłości nie da się uratować...
Może twoja historia nie zaczyna się zbyt szczęśliwie, ale przecież to tylko początek. Najważniejszy jest ciąg dalszy, ten, który sam piszesz.
Młodość to piękna rzecz. Nie dlatego, że pozwala robić głupstwa, lecz dlatego, że daje czas, by je naprawić.