
Umarł, choć był z tych, co śmiercią gardzą.
Umarł, choć był z tych, co śmiercią gardzą.
To, czego boimy się najbardziej, jest z reguły tym, co właśnie powinniśmy zrobić.
Najpierw będą po mnie płakać, potem wspominać, a potem zapomną.
Od samego mieszania herbata nie staje się słodsza.
Gdybyż można opancerzyć się na upokorzenia!
Zasada jest prosta. Ostatniego drinka zagryzaj zawsze kartą SIM.
Śmierć? Nieważne!
Życie? Nieważne!
Ważne – zwyciężyć.
Ich pieśń miłosna, zanim naprawdę rozbrzmiała, dobiegła już końca.
Nikt nie jest nieszczęśliwy bez własnej winy.
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.
Syte psy nienawidzą głodnego wilka.