
Moje życie stało się pustynią.
Moje życie stało się pustynią.
Gwiazdy wygryzły dziurki w czarnym aksamicie nocy.
Człowiek potrzebuje drugiego człowieka więcej niż chleba i wody.
Zdziwił mnie, zawsze się dziwię, spotykając ludzi nielubiących psów.
Uświadomiona cnota oblicz równie dobrze jak występek.
Obojętność jest jak lód polarny na biegunach:zabija wszystko.
Los […] jest bardziej okrutny niż obozowy kat.
Nie ma ziemi dla zakochanych.
To był logiczny wybór.
Istnieją cierpienia, których kielich trzeba wypić do dna.
Ulice są pełne milczących opowieści.