Czy udało mi się zasadzić chociaż jedną roślinkę radości na ...
Czy udało mi się zasadzić chociaż jedną roślinkę radości na pustyni twojej samotności?
Czas leci jak tkackie czółenko i przemija bez nadziei.
Człowiek narodził się, by zdradzać swój los.
Życia przeciekają przez siebie, przeszłość
rości sobie prawa do teraźniejszości.
Rozrywek nigdy za wiele, a spokojne życie odbiera mi inwencję i dobry humor.
To tylko chwila słabości. Atak arytmii, który minął.
Życie to nie jest coś, co nam się przydarza. Życie to jest coś, co tworzymy. Każdego dnia. Bez wyjątku. Każda myśl, każde słowo, każde uczynione lub nie uczynione działanie ma swoje konsekwencje. Każdy wybór tworzy nasz osobisty świat.
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka.
Taka chwila, kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się
w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia Cię
to przerażające poczucie bezsilności, które zżera Cię
od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
Jedynymi ograniczeniami w twoim życiu
są te, które sam sobie narzucasz.
To życie warto przeżyć dla trzech, może czterech rzeczy, reszta może posłużyć jako nawóz na pole.
W życiu zawsze tak jest. Dobre rzeczy mają zawsze swoją złą stronkę, a złe dobrą.