
Postanowiłem, że nie poddam się temu tragicznemu procesowi nabywania rozsądku.
Postanowiłem, że nie poddam się temu tragicznemu procesowi nabywania rozsądku.
Nie ma niczego, co mógłbym nazwać 'sensem życia'. Sens jest w chwili. Pewnie, że warto jest stworzyć sobie jakieś cele, jakieś marzenia. Ale one się zmieniają. Żyjemy tu i teraz, nie ma sensu zatruwać sobie życia przeszłością lub przyszłością.
Jak pies, którego wabi i odpycha smród płonącego własnego gatunku.
To ty jesteś swoim życiem i ono toczy się tam, gdzie przebywasz.
Ludzie którym ze sobą nie po drodze często się mijają.
Nie każda osoba, którą kochasz, zostanie przy tobie. Nie każda osoba, której zaufasz, będzie wobec ciebie lojalna. Niektóre osoby spotyka się tylko po to, żeby nauczyć się, kogo lepiej omijać
Powinno się być jak chleb,który dla wszystkich leży na stole,z którego każdy może kęs sobie ukroić,nakarmić się, jeżeli jest głodny.
Brak nadziei jest chorobą silniejszą niż ta,
która odebrała życie Aby. Ponieważ dotyka serca
na to nie ma szczepionki, nikt nie jest odporny.
Kto stoi w miejscu, ten się cofa.
Bohaterowie mają to do
siebie, że ich moc wzrasta w miarę powtarzania opowieści.
Brakowało mi sił na płacz.