
Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło najgorsze z ...
Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło najgorsze z możliwych.
Jak teraz myślę o życiu, sergeancie, wydaje mi się ono rzeką. Jak rzeką jest płynne, zmiennicze, toczy się własnym, niezmiennym rytmem i nie da się go zatrzymać, przerwać, odwrócić. Jak rzekę, można je przekroczyć, przepłynąć, ominąć, ale nie da się go podporządkować swoim ambicjom.
Wolność to wybór, czemu lub komu służyć.
Gdybyśmy nie mieli duszy, stworzyłaby ją muzyka.
Niektórz ludzie przychodzą do Ciebie tylko wtedy gdy oleją ich inni...
Moja przeszłość jest smutna, teraźniejszość to katastrofa, na szczęście nie mam przyszłości.
Pasterze, marynarze czy kupcy znają zawsze takie miasto, w którym żyje ktoś, kto sprawia, że pewnego dnia zapominają o urokach beztroskiego wędrowania po świecie.
Życie, mój synu, to jakby pierwsza rozgrywana przez ciebie partia szachów. Kiedy zaczynasz rozumieć, o co w tej grze chodzi, okazuje się, że już przegrałeś.
Współcześni nigdy nie napisali o śmierci niczego, co chciałabym przeczytać.
Cel jest wielki, kiedy mu się poświęcisz. Lecz cel staje się niski, kiedy robisz sobie z niego tytuł do chwały.
A Niemcy mówią, że miejsce Żydów jest na wyspie Madagaskar.