
Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło najgorsze z ...
Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło najgorsze z możliwych.
Nie jestem pesymistą, kocham ten okropny świat.
Kochać jest łatwo, jest to uczucie nader pospolite, ale rozumieć... jakie to rzadkie!
Optymista ogłasza, że żyjemy w najlepszym ze wszystkich możliwych światów, a pesymista obawia się, że to może być prawda.
Nagle poczuł panikę. Był pewny, że ogląda ostatnie światło dnia w życiu. Chciał, żeby pozostało dłużej. Chciał, żeby trwało. Chciał, żeby zmierzch ciągnął się w nieskończoność.
Wszystkie wspomnienia z czasem się rozpływają, a te dobre są najmniej trwałe.
Piękne istoty często są złośliwe.
Nigdy nie docenia się należycie ludzi, dopóki nie znikną.
Proste i jasne argumenty są stokroć silniejsze od wspaniałych, ale bezcielesnych abstrakcji.
W pokoju aż gęsto było od duchów przeszłości.
To, co w życiu doczesnym najcenniejsze, może okazać się bez znaczenia dla życia wiecznego.