
Jeżeli coś nie może żyć, to trzeba mu pozwolić umrzeć ...
Jeżeli coś nie może żyć, to trzeba mu pozwolić umrzeć tak, żeby się nie męczył, z godnością.
Ktoś wyjął mnie znikąd i wrzucił nigdzie.
Jest taki ból, o którym najlepiej nie mówić, najlepiej bowiem wyraża go milczenie
Mówi się, że kiedy umierasz,
w jednej chwili widzisz najważniejsze momenty swojego życia.
Ten, kto żyje w lęku, jest złamany, jeszcze zanim zacznie żyć.
Człowiek się nudzi, kiedy ma nudne życie.
Dziwne, jak wszyscy ukrywamy, że jednym z głównych motorów naszego życia są pieniądze.
Życie to ciągłe powtarzanie, dłuższe lub krótsze, tak samo jak jedzenie i sen. Za każdym razem, kiedy o tym myślę, to zawsze dochodzę do tego samego wniosku, długiej nieskończoności.
Nigdy nie wątp w człeka
prawego i szlachetnego. Taki
zawsze coś spieprzy. Oczywiście wszystko w imię większego dobra.
Ile razy po drodze zdarzyło mi się spotkać ludzi, którzy po prostu nie wiedzieli, co mają ze sobą zrobić, bo abstrahowali od wszystkiego, co ich otaczało. Tylko nieliczni potrafili cieszyć się chwilą, jakby była ostatnią. To oni żyli naprawdę.
Kiedy się z kimś dzieli życie, patrzy się na jego twarz zamiast w lustro. Widzi się swój uśmiech w czyimś uśmiechu; widzi się wzbierający w swoim wnętrzu gniew, zanim jeszcze wybuchnie. Widzi się sarkazm; widzi się miłość. Kiedy się mieszka samemu, trzeba polegać na lustrze, pokrytym z tyłu srebrną farbą, a żadna tafla, choćby pokryta od tyłu srebrem, nigdy nie powie prawdy. Ojciec powiedział jej kiedyś: „Lustra są dobre
do jednego: przyłożone do ust zmarłego
człowieka pozwalają zyskać pewność,
że nie żyje naprawdę.