Bo sprawiedliwość jest wtedy, gdy ktoś inny wreszcie cierpi.

 Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.

 Od­najdź w życiu ta­ki sens is­tnienia, które­go nikt ci nie odbierze.

 Lepiej jest zginąć stojąc, niż żyć klęcząc.

 Zamiatanie wszystkiego pod dywan i zamykanie w wygodnych skrytkach pamięci czasami obraca się przeciwko nam.

 Kto przyjmuje dobrodziejstwo z wdzięcznością, spłaca już pierwszą ratę.

 Powiedz mi, że gdzieś na tym świecie istnieje jeszcze dobro. Powiedz mi, że dla nas wszystkich jest jeszcze jakaś nadzieja.

 Drepczę po śladach z przeszłości. Kręcę się w kółko niczym szaleniec. Na oślep. Na drżących nogach, jak małe dziecko, próbujące za wszelką cenę złapać równowagę. Próbując za wszelką cenę uchwycić się czegoś stabilnego. Czegoś, co bezpiecznie przeprowadzi je przez życie albo chociaż pozwoli na pierwszy bezpieczny i pewny krok.

 Życie jest snem, straszliwym snem.

 Rak czasu zżera nas po kawałku.

 Bo choćbyśmy nie wiem jak długo się zadręczali, to nie możemy zmienić przeszłości.