
Jak przekleństw wiązanki bywają poranki.
Jak przekleństw wiązanki bywają poranki.
Nie wolno tracić nadziei, to całkiem jakby ktoś wziął i umarł na dwadzieścia lat przed własną śmiercią.
Nie śpij, twojego sercątka nie ma jeszcze w domu.
Rejestrowanie życia jest kiepskim substytutem przeżywania go.
Nigdy się czegoś do końca nie nauczysz, dopóki nie stanie się to rzeczywistością.
Myślisz, że życie robi prezenty? Nie, życie nie robi prezentów.
Ciemności boimy się tylko dlatego, że nie wiemy, co w niej jest.
Strasznie się boję, że nigdy nie pozwolisz sobie być szczęśliwą.
Kto zresztą wie, czy miłosierdzie nie jest najlepszą sprawiedliwością?
Pies, który ugryzł mnie w nogę, został przywiązany do motoru ojca.
Marzę o cofnięciu czasu.Chciałabym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.