Kiedy wszystko traci sens, najlepszym lekarstwem na marazm jest muzyka.
Kiedy wszystko traci sens, najlepszym
lekarstwem na marazm jest muzyka.
Nie wiem, jak mam wracać do życia, w którym dzieję się tylko ja.
Starsi panowie, starsi panowie,Starsi panowie dwaj,Już szron na głowie,Już nie to zdrowie. A w sercu - ciągle maj!
Człowiek zawsze może wstąpić na lepszą drogę – póki żyje.
O ile istnieje niebo na ziemi, to jest ono na pewno w szczęśliwym małżeństwie.
Ma tak pusto w głowie, że kiedy się drapie nad uchem, idzie pogłos jak z bębna.
......Wraz z upływem czasu zaczynam zauważać że mam coraz mniejszą ochotę mówić. Patrząc na ludzi których mijam na ulicy, widzę w pociągu, autobusie, stwierdzam że owszem oni dużo mówią ale nie rozmawiają. A to diametralna różnica. To tak jakbyś powiedział "Ja Cię kocham ale chleb można kupić w pasmanterii" Im jestem starszy tym bardziej męczy mnie ludzkie paplanie. Już nie mówi się że spotkamy się jutro, pojutrze, za tydzień. Dziś w modzie jest durne stwierdzenie zapożyczone z "angielszczyzny" - jesteśmy in touch. Każdy z nas trwa w sobie samym. A między sobą wymieniamy komunikaty. Jak informator na stacji kolejowej. "pociąg do Warszawy odjedzie....."
W tej chwili ostatecznie przegrałam wojnę ze swoim sercem.
Życie to ciągła tęsknota za czymś lepszym.
Czasem przyznanie się do tchórzostwa wymaga największej odwagi!
Dopiero z wiekiem człowiek zaczyna rozumieć, że nie należy pukać do wszystkich zamkniętych drzwi i nie
należy wchodzić we wszystkie otwarte...