
Świat trzepocze niczym skrzydełka owadów...
Świat trzepocze niczym skrzydełka owadów...
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Ale to przecież nie była zwykła wstążka. To była wstążka zawiązana z myślą o mnie.
Wiem, że nawet tego nie wiem iż nic nie wiem.
Nie potrzebuję samotności, aby się modlić, ale potrzebuję ciszy wewnętrznej.
Pierwsze tygodnie po dniu wolnym od pracy należały do najcięższych, bo były zbyt bliskie czegoś,
co stało się już przeszłością, a nie mogło
wchodzić jeszcze w grę jako obietnica przyszłości.
Już? Tak prędko? Co to było?Coś strwonione? Pierzchło skrycie?Czy nie młodość swą przeżyło?Ach, więc to już było... życie?
Shane zaczynał być teraz tym rozsądnym? Wow. Czy to jakieś święto?
Ciemności boimy się tylko dlatego, że nie wiemy, co w niej jest.
Nie zawsze należy się przedzierać aż do samego końca.Przecież można tak wiele napotkać po drodze.
Podkreślała, że fotografia jest ze swej istoty dosłowna, literalna i faktualna.