Małżeństwo to wzajemna zależność, a nie podwójna niezależność.
Małżeństwo to wzajemna zależność, a nie podwójna niezależność.
Jak opowiadasz ludziom coś złego, kupują od razu, to im brzmi normalnie. Ale kiedy wymyślasz
rzeczy dobre - robią się podejrzliwi.
Nadmierna pokora jest oznaką pychy.
Im bardziej stromą pójdziesz drogą, tym wcześniej osiągniesz szczyt.
(...) nabijając ludzi w butelkę, nie zmusisz ich, żeby cię kochali.
Mnie nie podejrzewa nikt. Gdyż nikt nie wie, kim jestem.
Ten szlachetny, Kto szlachetnie czuje, żyje!
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
Ból jest ojcem mądrości, miłość matka.
Ilję w całym tym bałaganie najbardziej interesował sam bałagan.
Chciałabym ci w ten sposób powiedzieć,
że gdybyś umarł, to bym cię zabiła.