
Chciałbym, ażeby każdy z wielkim staraniem wybrał własną drogę i ...
Chciałbym, ażeby każdy z wielkim staraniem wybrał własną drogę i szedł naprzód właśnie nią, zamiast drogą ojca, matki czy sąsiada.
Ich cienie, jedne roztomiłe, inne nienawistne, trwają nienaruszone w mej pamięci, razem z tamtą srogą niebezpieczna i frasującą epoką.
Nie czas na to (…). Tej wiosny nie czas na radość.
Gdybyż można opancerzyć się na upokorzenia!
Życie daje nam tylko określoną liczbę okazji.
Dobry Boże, czasem przeszłość powraca, żeby nas zniszczyć.
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.
Życie jest czymś, co musisz zrobić sam. Inni mogą ci pomóc, ale ostatecznie jesteś sam, stajesz twarzą w twarz ze swoim własnym życiem i nikt inny nie może go za ciebie przeżyć.
Piekło to po prostu życie bez sensu.
Tak wielu ludzi ma niesamowity talent robienia sensacji z niczego.... Ich życie musi być naprawdę nudne...
M: Pomyśl, co by było, gdybyśmy się spotkali bez maski? Gdybyśmy nie musieli grać tych wszystkich ról, które zostały nam narzucone.
J: To jest niemożliwe. Maskowanie się zaczyna się już w kołysce i trwa przez całe życie. Żaden człowiek nie jest w stanie dowiedzieć się, kim jest naprawdę, jak ty to nazywasz.