Dobry widok na dobre życie, co nie ?
Dobry widok na dobre życie, co nie ?
(...) a jeśli kiedyś znika ktoś, kto nas zna, tracimy jakąś wersję samych siebie.
Życie to coś więcej niż tylko zrozumienie, co się dzieje. To przechodzenie przez sprawy z ciekawością, odwagą, perspektywą, empatią, wiedzą i bez zmęczenia. Jest to wielka podróż, w której doceniamy jeden drugiego, pomimo naszych różnic, i szanujemy siebie nawzajem, pomimo naszych błędów.
Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje.
Można wtedy powiedzieć:
„W tym ciele żył kiedyś człowiek”.
Gdy coś dolega ciału, wtedy najlepiej myśleć o innych zgoła rzeczach.
Broń swojego entuzjazmu przez sceptycyzmem innych.
Śmierć przychodzi wówczas, gdy czas staje w martwym punkcie.
W życiu jest tak, że czasami musisz się zderzyć ze ścianą. Musisz nabić sobie potwornego guza. I wtedy ktoś, prawdopodobnie, jebnie cię jeszcze prosto w brzuch. Wówczas sobie przypomnisz, jak fantastycznie jest mieć płuca. Jak cudowny jest każdy bezproblemowy oddech. Jak cudowny jest krzyk.
A później? Później musisz wstać, oprzytomnieć i rozwalić tę ścianę, albo ją obejść.
Wstań, więc. Ja próbuję.
...uczoność bez rozsądku na mało się przyda.
Szalonych możnych pilnie strzec wypada.
Cała Polska jest od wieków w tonacji molowej.