Niektóre elementy układanki, tworzącej świat, są wstrętne.

 Izoldo, przyjaciółko moja, i ty, Tristanie, otoście wypili śmierć własną.

 Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz iść do przodu.

 Przywódca nie tworzy pionków - tworzy ludzi.

 A więc to znaczy, że nie żyje.
Co dziwne, kiedy wypowiadałem
te słowa, nie wydarzyło się nic.
Świat nie miał się wcale gorzej
niż zwykle. Pogrążony w tym samym,
odwiecznym śnie, niszczał sobie jak zawsze.

 Moje płuca oczyszczały się z jej zapachu.

 Brzemię nieśmiertelności to nie byle co, to zarówno dar, jak i kara.

 Bitwy są te same co zawsze. Po prostu trudniej rozpoznać wroga.

 Ludzie często nie mówią co czują, bo boją się, że ktoś ich wyśmieje, zrani albo zawiedzie...

 Miłość usprawiedliwia... narcyzm. (...) Miłość wymaga narcyzmu.

 Nie sięgaj po to, czego utrzymać nie zdołasz.