
O, jakże często do snu kołyszę wzburzoną krew.
O, jakże często do snu kołyszę wzburzoną krew.
Przyszłość jest naszą koszulą, lecz teraźniejszość - naszym ciałem.
Nie potrzebuję samotności, aby się modlić, ale potrzebuję ciszy wewnętrznej.
Życie to seria naturalnych i spontanicznych zmian. Nie opieraj się im - to tylko sprawia ci ból. Pozwól rzeczywistości być rzeczywistością. Pozwalaj rzeczom płynąć naturalnie w kierunku, jakie kochają.
Kiedy zauważysz w kimś coś pięknego, powiedz mu. Tobie zajmie to kilka sekund, a w nim może zostać do końca życia.
Kariera moja skończyła się po paru lekcjach matematyki.
Kiedyś rzekł ktoś mądry: Bierzesz. To oddaj! Wydaje ci się, że to jest twoje: oddaj! Życie to wielki składowiec, w którym wszystko jest pożyczone. Oddasz, bo inaczej zginiesz.
Musisz zrozumieć, że na wybór dwóch rzeczy w życiu nie masz najmniejszego wpływu. Nie wybierasz swoich wrogów, to po pierwsze. A po drugie, nie wybierasz rodziny. Czasem trudno wychwycić różnicę między pierwszymi a drugimi. Ale z czasem pojmujesz, że w rezultacie mogły ci wypaść gorsze karty.
W rękach jego błyska miecz - nad głową szumi sława.
Szczerość boli, ale przynajmniej wiesz na czym stoisz.
Ale wszystko, co dobre, ma swój koniec, często koniec smutny żałosny zły.