
...głupstwo całe życie, którego początku nie pamiętamy, a końca nie ...
...głupstwo całe życie, którego początku nie pamiętamy, a końca nie znamy...
Jeśli się chce ocalić swój dom, trzeba go chronić i pilnować przed światem.
I nie wierzę, że nie żyjesz. Musisz żyć, skoro wciąż cię czuję.
Czytanie to jest odnajdywanie własnych bogactw i własnych możliwości przy pomocy cudzych słów.
Nie pozwól, aby wczoraj
zabrało ci za dużo dzisiaj.
Życie to rzecz nieskończona. Nie ma zakończenia, tak naprawdę. Proces twórczy jest procesem odkrywania, procesem ciągłym ujawniania samego siebie. Ciemnością jest nieznane, bo nie poznaliśmy całego siebie.
– Życie zawsze jest takie zasrane, czy tylko wtedy, kiedy się jest dzieckiem?
– Zawsze.
Potrafię przyznać się do błędu, przeprosić i wiele wybaczyć. Niezwykle cierpliwy ze mnie człowiek i myślę, że moje granice tolerancji dla ludzkich zachowań sięgają bardzo daleko. Taki już ze mnie typ. Ugodowy. Czasami jednak zdarzy się - chociaż niezwykle rzadko - że ktoś uprze się na tyle, że te granice przekroczy. Wtedy zaczynam wyznawać "mamtowdu*izm" i "c*ujmnietoobchodzizm". Wtedy już nikogo nie przepraszam, jedynie samą siebie, że wcześniej byłam tak grzeczna, nazbyt wyrozumiała w stosunku do innych i zbyt mało honorowa w stosunku do siebie.
To, co w niej było zapowiedzią stało się kamieniem, a kochać można tylko zapowiedź.
Dlaczego szukasz spoczynku, kiedyś zrodzony do pracy?
Nadmiar piękna jest według mnie jeszcze czymś gorszym niż jego brak.