
Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną ...
Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?
Jakie to smutne: życzyć własnym dzieciom dobrej nocy przez telefon.
Nie ze mną, Wills. Nie pozwolę Ci upaść.
Moje sny ścielę pod twoje stopy, stąpaj więc lekko, bo stąpasz po snach.
A ja stoję i zastanawiam się dlaczego, gdzie, co.
Tak, warto dobrze przemyśleć swoje marzenia, bo czasami się spełniają.
Wspomnienia sprawiają niekiedy, że
życie wydaje się bardzo smutne.
Jestem zmęczony, szefie. Zmęczony
wędrówką, samotnie jak jaskółka w deszczu.
Zmęczony tym, że nigdy nie miałem przyjaciela,
żeby powiedział mi skąd, gdzie i dlaczego idziemy.
Głównie zmęczony tym, jacy ludzie są dla siebie.
Zmęczony jestem bólem na świecie, który czuję i
słyszę... Codziennie... Za dużo tego. To tak, jakbym
miał w głowie kawałki szkła. Przez cały czas.
Ja nie odmawiam, ja odraczam.
Na okrągło popełniałem ten sam błąd, raniłem ludzi, a dodatkowo raniłem samego siebie.
Tak więc z powodu tej przeklętej wódki nie widziałem cesarza na polu bitwy.