
Nie czuła strachu, a raczej irytację, że znowu okazała się ...
Nie czuła strachu, a raczej irytację, że znowu okazała się zabawką w rękach przeznaczenia.
Kto milczy, ten zdaje się zezwalać.
Jak pies, którego wabi i odpycha smród płonącego własnego gatunku.
Zawsze uderzał mnie pociąg intelektualistek do ciemnych typów, brutali i kretynów.
Błogosławię was, moje dzieci... A niech was wszyscy diabli!
Agresja jest ucieczką agresywnych...
Czy jest pragnienie bardziej żałosne - albo gorętsze - niż pragnienie drugiej szansy?
Marzeniem współczesnego człowieka jest przenieść się ze wsi do miasta po to, by później móc przesiedlić się z miasta na wieś.
Chciałbym mieć takie miejsce, które mógłbym nazwać swoim własnym.
Wiary się nie traci - przestaje tylko niepostrzeżenie formować życie.
Początki są nagłe, ale także podstępne. Zakradają się z boku, trzymają się w cieniu, czają się, nie rozpoznane. A potem eksplodują.