Była już zresztą prawie wolna - ale jeszcze niezupełnie, jeszcze ...
Była już zresztą prawie wolna - ale jeszcze niezupełnie, jeszcze nie wtedy.
Czy będąc wybranym, podzieliłby się pan tym, co jest tylko dla wąskiej grupy?
On mnie nie kocha, nie tak jak ty, to co innego, to milion razy większe.
I ja się zakochałam tak potwornie, że np. poprosiłam go do tańca - to była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha'' i on mi odmówił. Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo. I pamiętam, że postanowiłam truć się gazem (...) puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się z życiem. I wtedy moja mama zawołała "Agnieszka" czy tam "Agusiu, zupa na stole". I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka?". I usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa". Postanowiłam przed śmiercią jeszcze zjeść jeden posiłek i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej pory żyję.
Dlaczego ludzie potrafią lepiej umierać niż żyć? Dlatego, że żyć trzeba długo, a umrzeć można prędko.
Wypijmy za nasze trumny, zrobione ze stuletniego dębu, który posadzą nasze dzieci!
Kiedy życie wręcza nam wreszcie bukiet pięknych kwiatów, zwykle patrzymy podejrzliwie, czy między płatkami nie ukryła się osa.
Żyje się za pieniądze, ale nie należy żyć dla pieniędzy.
Dobrze jest dawać, gdy się jest proszonym, ale lepiej jest dawać bez usłyszenia prośby, domyślając się potrzeby.
Zaufanie to taka dziwna rzecz, która musi być obustronna.
Ludzie rzadko zdają sobie
sprawę, że kiedy ich usta kłamią,
ich oczy cały czas mówią prawdę.