
Podświadomość jest uparta i tajemnicza, i naprawdę zawsze w końcu ...
Podświadomość jest uparta i tajemnicza, i naprawdę zawsze w końcu zrobi to, co zechce.
Czy nie oszukiwałem samego siebie? Czy nie czynimy tego wszyscy?
Wczoraj było do dupy, dzisiaj jest do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy. Czyżby upragniona stabilizacja?
Na okrągło popełniałem ten sam błąd, raniłem ludzi, a dodatkowo raniłem samego siebie.
Żeby myśleć muszę być sam.
...żyje się po to, aby ryzykować.
Jeśli ktoś przed tobą obmawia kogoś, przed innymi obmówi ciebie.
Pod koniec dnia, pod koniec roku, spójrz wstecz i pomyśl sobie: było różnie. Bywało źle. Bywało może nie tak znowu najgorzej? Chyba dałam radę. Chyba dałem radę. Żyję. Nie zawiodłem przesadnie najbliższych. Nadal utrzymuję się na powierzchni. Pomogłam. Zadzwoniłem. To proste rzeczy, ale to z prostych rzeczy złożona jest codzienność. I gdy codzienność wywołuje w Twojej głowie spokój, to wtedy żadne „jutro” nie jest straszne. Właśnie takiego „wczoraj” Ci życzę.
Kara powinna być jak sałata: więcej w niej oleju niż octu.
Kiedy zasieje się ziarno zwątpienia, prawie zawsze puści pędy.
Nie porównuj swojego życia z życiem
innych. Nie masz pojęcie, co przyniósł im los.