Podświadomość jest uparta i tajemnicza, i naprawdę zawsze w końcu ...
Podświadomość jest uparta i tajemnicza, i naprawdę zawsze w końcu zrobi to, co zechce.
– Życie zawsze jest takie zasrane, czy tylko wtedy, kiedy się jest dzieckiem?
– Zawsze.
Myślę, że najgorsze, co może kogoś spotkać, to przegapienie swojego życia. Niewykorzystanie szansy na zrealizowanie swoich pragnień, na odnalezienie sensu i wreszcie - na poznanie i pokochanie siebie samego. Najgorsze dla człowieka to obejrzeć się wstecz, gdy jest już za późno, spojrzeć na swoje życie i uświadomić sobie, że - z głupoty, lenistwa czy tchórzostwa - nie poszło się drogami, którymi chciało się iść.
Nie ma sensu mieszać łez z piwem.
Nie można przeżyć na nowo
czasu, który się już raz przeżyło.
Na chorobę " co powiedzą inni?" niech będzie lekarstwo "mam to gdzieś, żyje własnym życiem i własnymi wartościami"
Potrafię przyznać się do błędu, przeprosić i wiele wybaczyć. Niezwykle cierpliwy ze mnie człowiek i myślę, że moje granice tolerancji dla ludzkich zachowań sięgają bardzo daleko. Taki już ze mnie typ. Ugodowy. Czasami jednak zdarzy się - chociaż niezwykle rzadko - że ktoś uprze się na tyle, że te granice przekroczy. Wtedy zaczynam wyznawać "mamtowdu*izm" i "c*ujmnietoobchodzizm". Wtedy już nikogo nie przepraszam, jedynie samą siebie, że wcześniej byłam tak grzeczna, nazbyt wyrozumiała w stosunku do innych i zbyt mało honorowa w stosunku do siebie.
Ze wszystkich uczuć to właśnie nienawiść odurza najbardziej.
Nie obchodziło mnie, czy ktoś nas widzi; czułem, że ona chce tego równie mocno jak ja.
Wypijmy za nasze trumny, zrobione ze stuletniego dębu, który posadzą nasze dzieci!
W każdym człowieku ukrywa się istota ludzka, która prędzej czy później wyjdzie na jaw.