Żyję w świecie, który jeszcze karmi się systemami, ideami, doktrynami, ...
Żyję w świecie, który jeszcze karmi się systemami, ideami, doktrynami, ale symptomy niestrawności
są coraz wyraźniejsze, pacjent już dostał czkawki.
Chęć nadmiernych zysków powoduje utratę tego, co posiadamy.
Czy nie lepiej byłoby, zamiast tępić zło, szerzyć dobro?
Zostawiajmy po sobie dobre imię i trwałą pamięć wśród śmiertelnych, aby życie nasze nie przeszło nadaremnie.
I ja się zakochałam tak potwornie, że np. poprosiłam go do tańca - to była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha'' i on mi odmówił. Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo. I pamiętam, że postanowiłam truć się gazem (...) puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się z życiem. I wtedy moja mama zawołała "Agnieszka" czy tam "Agusiu, zupa na stole". I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka?". I usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa". Postanowiłam przed śmiercią jeszcze zjeść jeden posiłek i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej pory żyję.
Im bardziej stromą pójdziesz drogą, tym wcześniej osiągniesz szczyt.
Ludzie zabijają czas, żeby czas ich nie zabił.
Życie to nie dni, które minęły, ale te, które zapamiętaliśmy. Istnieje tylko tyle życia, ile w nas samych zachowało się wspomnień.
... oddaje to, czego nie może zatrzymać by otrzymać to, czego nie może stracić.
Jeśli zabijesz człowieka
niechcący, będzie tak samo
martwy jak wtedy, gdy zrobisz to celowo.
Jeśli ktoś o Tobie plotkuje, próbuje oczerniać - nie ma Cię w nosie, interesuje się Twoją osobą i czuje zagrożenie. Dlatego, kiedy...
usłyszysz o sobie nowinkę, ciesz się bo to znaczy ze chcą o Tobie rozmawiać. Pragną celowo upokorzyć, bo Ci nie dorównują.