
Żyję w świecie, który jeszcze karmi się systemami, ideami, doktrynami, ...
Żyję w świecie, który jeszcze karmi się systemami, ideami, doktrynami, ale symptomy niestrawności
są coraz wyraźniejsze, pacjent już dostał czkawki.
Jednak żałuję róży i płaczę nad sobą.
Niektórych przeżyć lepiej nie pamiętać.
Trudno jest zdefiniować sprawiedliwość, jeszcze trudniej zaś ją osiągnąć.
Stawianie własnego zaślepienia wyżej od prawdy jest cechą umysłowości niewolników. Kiedy umysły nasze
są wolne, czujemy się zagubieni.
Do rozruszania naszej zamierającej żywotności potrzebujemy albo jakiejś mrzonki, albo czyjejś władzy, albo sankcji mędrców. Musimy zdać sobie sprawę, że póki bronimy się przed prawdą i szukamy jakichś hipnotycznych bodźców, póty nie jesteśmy zdolni rządzić się sami.
Nigdy nie przegapiaj okazji, by się zamknąć.
Czy można na siłę tworzyć genialne rzeczy? Tak, trzeba tylko mieć tę siłę.
Nauczyłam się mówić "nie" przez szacunek dla ważniejszego "tak" w moim życiu.
Życie męczy, ale czy śmierć przyniesie ulgę? Ludziom nie spieszno do odpowiedzi na to pytanie.
Pasmo nieszczęść nie może ciągnąć się bez przerwy.
Najpiękniejszą wiosną jest dobroć serca.