A może bliskość jest słuchaniem?
A może bliskość jest słuchaniem?
Stawianie własnego zaślepienia wyżej od prawdy jest cechą umysłowości niewolników. Kiedy umysły nasze
są wolne, czujemy się zagubieni.
Do rozruszania naszej zamierającej żywotności potrzebujemy albo jakiejś mrzonki, albo czyjejś władzy, albo sankcji mędrców. Musimy zdać sobie sprawę, że póki bronimy się przed prawdą i szukamy jakichś hipnotycznych bodźców, póty nie jesteśmy zdolni rządzić się sami.
Trumna jak sweter, ma w środku metkę.
Nadzieja jest wiatykiem ludzkiego życia.
Dla wielu nauka o moralności zaczyna się gdzieś pomiędzy grzechem lekkim a ciężkim.
Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy.
Już nie wiem czy to ja czy to świat jest zepsuty
Chciał, aby go podziwiano, i zarazem pragnął sam siebie podziwiać.
Przecież czar przeszłości tkwi w tym, że już minęła i nigdy nie wróci.
Pewne rzeczy w życiu, nim jeszcze zdążymy się do nich przyzwyczaić, zmieniają się w czasie krótszym od jednego krzyku.
Brak zrozumienia i brak troski to dwie różne rzeczy.