
Samotność zmusiła mnie, bym z samego siebie uczynił sobie towarzysza.
Samotność zmusiła mnie, bym z samego siebie uczynił sobie towarzysza.
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila, kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia Cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera Cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie i zerwali kontakt, a potem wracają i są zdziwieni, że już na nich nie czekam.
Mama wygląda jak astronauta, któremu się nie powiodło.
Kłopoty są po to, żeby je usuwać.
Najgorszy jest lęk przed czymś, czego
nie można nazwać. Na lęk bez imienia
nie pomagają nawet strzykawki.
Życie – lepsze czy gorsze – zawsze jest piękne.
Nim w ogóle się połapiemy, na czym polega życie, już jesteśmy w jego połowie.
Ludzka zawiść nie ma granic. Tego się nie leczy. Nie ma na to żadnej rady - poza taką, by zwyczajnie nie zwracać uwagi na takich ludzi. Im mniej ludzie wiedzą o naszym życiu, tym jest ono spokojniejsze. Szkoda tylko, że czasem inni sami sobie dopowiadają naszą historię, chociaż pojęcia o niczym nie mają.
Ja się nie złoszczę, ja udaję, że żyję.
Musisz wybrać. Nie możesz mieć ich obu.