
Nie ma co kurczowo trzymać się życia, które może przynieść ...
Nie ma co kurczowo trzymać się życia, które może przynieść tylko cierpienie.
Ludzi północy trawi odwieczna tęsknota za Atenami i Rzymem.
Często się zastanawiam, jak by to mogło z nami być w innych okolicznościach.
Samotność to dziwna rzecz.
Zakrada się cicho i niepostrzeżenie. Siada obok Ciebie w ciemności. Głaszczę Cię po włosach, kiedy śpisz. Owija się wokół twojego ciała i zaciska się tak mocno, że brakuje Ci tchu, że zamiera twój puls, choć krew płynie coraz szybciej. Dotyka ustami miękkich włosków na twoim karku. Zostawia kłamstwa w twoim sercu, kładzie się w nocy w twoim łóżku, wysysa światło z każdego kąta. Nie odstępuje Cię na krok, kurczowo trzyma Cię za rękę tylko po to, żeby jednym szarpnięciem pociągnąć Cię w dół, kiedy usiłujesz się podnieść.
Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem nie jest od niej wolny. I trzeba czuwać nad sobą nieustannie, żeby w chwili roztargnienia nie tchnąć dżumy w twarz drugiego człowieka.
Prawdziwy problem życiowy w dzisiejszych czasach:mieć dość czasu na myślenie.
Geniusz usprawiedliwia każdą metodę pracy.
Oto stawiam przed wami drogę życia i drogę śmierci.
Tak żyć nie można, nie wolno, a żyje się jednak - to straszne.
Zawsze głęboko żałujemy tych rzeczy, których nigdy nie zrobiliśmy.
Nie ma rzeczy nie do rozwiązania, Nie ma rzeczy beznadziejnych. Nie, dopóki trwa życie.