
To było cudowne! Jak pierwszy łyk wody po wielu dniach ...
To było cudowne! Jak pierwszy łyk wody po wielu dniach na pustyni.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Zapadamy w letarg, do którego przygrywa nam skoczna muzyczka z teledysków.
Konflikt tkwi nie w obiektywnej rzeczywistości, lecz w umysłach ludzi.
Podobno ludzie, którzy wciąż mówią, nie mają o czym milczeć.
Jeśli rozjaśniają się twoje myśli - zaśmieć swój rozum.
Szukaj uważnie, a znajdziesz tysiące motywów.
Życie to skok na bungee, ale bez liny - i bez dna.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz jechać naprzód.
Uważaj, czego pragniesz... Możesz to otrzymać!
Być może każdy twój oddech jest ostatnim tchnieniem kogoś innego.