
...bo plemiona skazane na sto lat samotności nie mają już ...
...bo plemiona skazane na sto lat samotności nie mają już drugiej szansy na ziemi.
Jak niewiele potrzeba, aby z ratownika stać się ratowanym.
Jemy, aby żyć, nie żyjemy, aby jeść.
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei,
ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać.
Jest okrutna i próżna, wolna od skrupułów.
Wyczuwają twój strach. (...) Nie ustąp ani o milimetr.
Spoglądam na siebie i widzę, że prawie jestem gotów. I to też będzie dobra rzecz. Sądzę, że nawet śmierć będzie rzeczą dobrą, nie dlatego, że jest zakończeniem dawnej goryczy, ale dlatego, że jak wieżę, nadejdzie jako ostatni z ostrych smaków,
które upewniają mnie, że żyję.
Nie ma co kurczowo trzymać się życia, które może przynieść tylko cierpienie.
Największa przyjemność to przyjemność nie zrealizowana.
Pamiętaj zawsze, że śnisz, póki żyjesz, bo życie snem jest.
Być może przeznaczenie nie istnieje, ale powinno istnieć.
Wszystko w naszym życiu jest ograniczone: nic nie należy do nas całkowicie i na zawsze.