
Myślę, że mógłbym to wszystko, co się wydarzyło, zapamiętać od ...
Myślę, że mógłbym to wszystko, co się wydarzyło, zapamiętać od nowa, jeszcze mocniej.
Pamięć to śmietnisko podświadomości.
Dusza bowiem barwi się wyobrażeniami.
Im głębsza noc, tym bliżej świtu.
Każdy bohater staje się w końcu nudziarzem.
Samotność to dziwna rzecz.
Zakrada się cicho i niepostrzeżenie. Siada obok Ciebie w ciemności. Głaszczę Cię po włosach, kiedy śpisz. Owija się wokół twojego ciała i zaciska się tak mocno, że brakuje Ci tchu, że zamiera twój puls, choć krew płynie coraz szybciej. Dotyka ustami miękkich włosków na twoim karku. Zostawia kłamstwa w twoim sercu, kładzie się w nocy w twoim łóżku, wysysa światło z każdego kąta. Nie odstępuje Cię na krok, kurczowo trzyma Cię za rękę tylko po to, żeby jednym szarpnięciem pociągnąć Cię w dół, kiedy usiłujesz się podnieść.
Niektórzy odnajdują miejsce na ziemi dopiero po swoim pogrzebie.
Gdybyż można opancerzyć się na upokorzenia!
Stres oblany czekoladą byłby łatwiejszy do zniesienia.
Mózg to jednak paskudny oszust, a przy tym straszliwy despota.
Bylibyśmy często poszkodowani, gdyby spełniły się nasze życzenia.