
Każda minuta życia, każde zdarzenie nauczyło mnie jednego: nie warto ...
Każda minuta życia, każde zdarzenie nauczyło mnie jednego: nie warto się ani przyzwyczajać, ani ufać.
Fakt, że się czegoś bardzo pragnie, nie oznacza, że można to osiągnąć.
Czasami trzeba przejść przez piekło, aby odnaleźć szczęście i radość życia. Wszystko co spotyka nas w życiu, ma nas czegoś nauczyć. To właśnie kreuje nas samych i to, kim jesteśmy.
Nie zawsze dostajemy od życia to, na czym nam zależy...
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
To właśnie lęk przed porażką nie pozwolił mi dotąd podjąć Wielkiego Dzieła.
(...) nabijając ludzi w butelkę, nie zmusisz ich, żeby cię kochali.
Tak łatwo można zniszczyć, to co układało się przez lata. Ludzie odchodzą w mgnieniu oka,
i chociaż wywołują mnóstwo bólu gdy odchodzą, wspomnienia zostaną zawsze, nawet jeśli bardzo będziemy chcieli o nich zapomnieć.
Czasami trzeba zapominać o tym, co było.
Rzuca wyzwanie rzeczywistości i rozbija ją. W tym tkwi istota romantyzmu.
Jedynie prawda jest naprawdę śmieszna
i wzbudza u ludzi atak śmiechu.
Najzabawniejsza zmyślona anegdotka
nigdy nie rozśmieszy nas tak,
jak autentyczna zabawna przygoda.