
Arabowie albo czołgają się u twych stóp, albo skaczą ci ...
Arabowie albo czołgają się u twych stóp, albo skaczą ci do gardła.
Czasami przychodzi taki moment, że ma się ochotę zostawić wszystko i pójść gdzieś w cholerę.
Byłem ty, kim ty jesteś, ty będziesz tym, czy ja jestem.
Znaleźliśmy się w miejscu, gdzie czas zamarł, a wspomnienia nie miały dostępu.
Wybaczamy pomimo tego co czujemy.
Przyłączył się do większości [tj. umarł].
Rzym cię strawi i wypluje, Rzym niczego nie zachowa.
Jeśli przychodzę to przychodzę cała. To mój zwyczaj.
Czasami chciałbym znać istotę nocnych
myśli. Są bardzo pokrewne snom. Raz
mogę nimi kierować, a znowu kiedy indziej
robią, co chcą, i gnają przeze mnie jak silne, nieokiełznane konie.
Kłótnie i sprzeczki nie trwałyby nigdy długo, gdyby wina leżała tylko po jednej stronie.
To okrutne przeznaczenie którego nie da się uniknąć...