W trawach leżysz między niebem a ziemią.
W trawach leżysz między niebem a ziemią.
Możesz mnie lubić albo nie lubić ponieważ ponad 20 lat uczyłem się jak pokochać siebie i nie mam takiej ilości czasu, aby przekonywać do tego kogoś innego. —Daniel Franzese
Życie poczęte w łonie matki nie jest jej częścią, lecz nowym życiem ludzkim - innym, choć okresowo połączonym z życiem matki.
Do złego potrzeba tylko odrobiny energii; do dobrego - całego wysiłku człowieka.
Przeprowadzenie własnej woli do końca to wolność.
A ja stoję i zastanawiam się dlaczego, gdzie, co.
Wielu chce żyć i nie starzeć się, a w rzeczywistości starzeją się i nie żyją.
Czyny innych nie zdołają okryć cię hańbą, tak jak mogą to zrobić twoje własne postępki.
Umarli są cisi .
Oboje jesteśmy dzielni. Ja zwłaszcza wtedy, jak się napiję.
Potrafię przyznać się do błędu, przeprosić i wiele wybaczyć. Niezwykle cierpliwy ze mnie człowiek i myślę, że moje granice tolerancji dla ludzkich zachowań sięgają bardzo daleko. Taki już ze mnie typ. Ugodowy. Czasami jednak zdarzy się - chociaż niezwykle rzadko - że ktoś uprze się na tyle, że te granice przekroczy. Wtedy zaczynam wyznawać "mamtowdu*izm" i "c*ujmnietoobchodzizm". Wtedy już nikogo nie przepraszam, jedynie samą siebie, że wcześniej byłam tak grzeczna, nazbyt wyrozumiała w stosunku do innych i zbyt mało honorowa w stosunku do siebie.