
Rzym cię strawi i wypluje, Rzym niczego nie zachowa.
Rzym cię strawi i wypluje, Rzym niczego nie zachowa.
W naszym życiu nic nie jest na stałe. Na tym polega jego urok. Życie to chaos. Ale głęboko wierzę, że ludzie, którzy się obok nas pojawiają dzielą się na dwie kategorie. Czasami znajdujemy osobę, która będzie z nami na lata, a czasami zjawia się obok nas ktoś na chwilę. Na sezon. Jak kolekcja wiosna/lato, jesień/zima. Ktoś, kto jest z nami z określonego powodu. Ktoś, kto nas czegoś nauczy. O sobie albo o świecie. I siebie również. Ktoś, kto da nam dużo przyjemności. Obudzi w nas uczucia, które – wydawałoby się – dawno w nas przygasły. Ktoś, kto nas zmieni. A później po prostu odejdzie.
Powinniśmy solidaryzować się z własnym losem!
Tylko od życia można się życia nauczyć i żadna pedagogika tej nauki nie zastąpi. Jedynie żyjąc, człowiek uczy się żyć, a każdy, kto się rodzi, musi tę naukę zaczynać od ABC.
Teraz natomiast wiedziała,
że tragedią będzie żyć dalej i
znosić te długie lata samotności.
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść to idź.
Nie ma rzeczy nie do rozwiązania, Nie ma rzeczy beznadziejnych. Nie, dopóki trwa życie.
Myślisz, że życie robi prezenty? Nie, życie nie robi prezentów.
Czym jest życie? To błysk świecy w wietrze, to kropla rosy o poranku, to krótki moment między urodzeniem a śmiercią, to chwila między odpoczynkiem a działaniem.
Wszyscy są zmęczeni. Dwie rzeczy, które w Polsce wiążą ludzi: wódka i zmęczenie.
Bywa czasem tak, że mamy gorsze dni przez długi czas.