
Każdy ma swoją własną śmierć i musi nią umrzeć sam, ...
Każdy ma swoją własną śmierć i musi nią umrzeć sam, nikt mu przy tym pomóc nie może.
Był taki czas, gdy ciągle się spieszyłam. Na przykład jechałam tramwajem i chciałam, żeby on jechał jeszcze szybciej. Miałam ten pośpiech w sobie. I nagle pomyślałam: „Zaraz, dokąd ja się tak śpieszę? Przecież na końcu czeka na mnie trumna” (śmiech). Pozbądź się tego wewnętrznego biegu. Oglądaj świat, obserwuj, co się dookoła ciebie dzieje, bo życie mamy jedno, a przecież we wszystkim można znaleźć tyle piękna. Właściwie samo to, że się żyje, jest już czymś cudownym.
Tylko ci którzy płakali w ciszy, wiedzą jak bardzo boli trzymanie wszystkiego w sobie.
Spokojną przystań zawsze chwalą ludzie, którzy akurat tkwią pośrodku oceanu. Gdyby ich jednak zatrzymać, z pewnością by tego nie znieśli.
Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! Obejmij mnie! Kochaj mnie! A jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Nie sztuka powiedzieć: "Jestem!". Trzeba jeszcze być.
Po prostu godzę się z faktem, że nie muszę robić tego co wszyscy. Mogę robić to, co jet dla mnie właściwe.
Inne szczegóły twarzy ani piękne, ani brzydkie.
Największym skarbem człowieka jest życie. Trzeba przez nie przejść tak, by nie zranić drugiego człowieka, bo jutro możemy już
nie mieć okazji powiedzieć “Przepraszam”.
Kiedy nie masz nic do zrobienia i nic nie zamierzasz robić, jest to medytacja. Zrozum to i będziesz cieszył się każdą chwilą swojego życia.
Nie samym duchem żyje człowiek. Czynszu ideałami nie zapłacisz.