Słowa to nie kamienie, nigdy mnie nie zranią.

 Ponad ciszą, rozświetlające burze - umierające burze - rozświetlają ciszę ponad.

 Nie ma tragedii, jest tylko nieuniknione.

 Życie to kilka chwil, które warto zapamiętać. Reszta to szara rzeczywistość.

 Ale wieczorami samotność wsadza im paluchy pod żebra.

 Wszystko jest szachownicą nocy i dni, na której Los gra ludźmi niczym figurami.

 Ucieczka czasami też wymaga odwagi.

 Rzym cię strawi i wypluje, Rzym niczego nie zachowa.

 Życie jest czymś, co musisz zrobić sam. Inni mogą ci pomóc, ale ostatecznie jesteś sam, stajesz twarzą w twarz ze swoim własnym życiem i nikt inny nie może go za ciebie przeżyć.

 Wybrzeże morskie jest zdrowe dla wariatów - pod warunkiem, że nie są za bardzo obłąkani.

 I co znów tego życia? Naparsteczek ledwo.