Płomyk jarzył się tylko po to, by pokazać ciemność.

 Gra się takimi kartami, jakie się ma, nawet jeśli są kiepskie.

 "Człowiek czuje się dużo lepiej, gdy wie, że ktoś o nim myśli."

 Ktoś, kto walczy ze swymi obawami, walczy z wiatrakami.

 Spokój, łzy. Proszę siedzieć tam, gdzie wasze miejsce!

 Bez wątpienia byłbym chrześcijaninem, gdyby chrześcijanie byli nimi przez 24 godziny na dobę.

 „Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”

 Może prawdziwe piękno nie jest wyłuskane i
nabożne, lecz potargane i trochę brzydkie.

 Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie.

 Początek mój tam, gdzie mój kres, węgorz zwija się i pożera swój ogon.

 Żyję w świecie, który jeszcze karmi się systemami, ideami, doktrynami, ale symptomy niestrawności
są coraz wyraźniejsze, pacjent już dostał czkawki.