
Strasznie ciężko jest pogodzić się z bezsilnością.
Strasznie ciężko jest pogodzić się z bezsilnością.
Bo boję się rzeczy, których chcę, Lille. Tym razem boją się siebie.
Śmierć jest dla nas jak rodzona matka.
Ludzie o szerokich horyzontach mają mniejsze perspektywy.
Nie otrzymujemy krótkiego życia; lecz je takim czynimy. Nie brakuje nam czasu, lecz trwonimy go.
Byłoby normalniej, gdybyśmy jedli tylko wtedy, gdy jesteśmy głodni.
Chociaż tyle mogę zrobić, mówić za tych, którzy nie mogą mówić za siebie.
Nadmiar piękna jest według mnie jeszcze czymś gorszym niż jego brak.
A ja stoję i zastanawiam się dlaczego, gdzie, co.
Myślenie o śmierci przedłuża życie.
Ja się nie zmieniłam, wciąż jestem taka sama, ale nie chodzę już tam, gdzie mnie nie chcą, nie dzwonię do tych, którzy nie odbierają, nie piszę do tych, którzy mi nie odpowiadają i odchodzę z miejsc, gdzie nie jestem mile widziana.